Mistrz świata League of Legends handlował narkotykami!

Kiedy mówi się o sporcie tradycyjnym, niejednokrotnie można usłyszeć różnego rodzaju nieprzyjemne zdarzenia. Popularność nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem. Czy e-sport na tym tle jakoś się wyróżnia?

Chodzi o mistrza świata!

Niektórzy mogą powiedzieć, że wszystko sprowadza się do podejścia ludzi i trudno nie zgodzić się z takim myśleniem. Zwłaszcza że zwycięzca drugiego sezonu League of Legends (Toyz) jest winny handlu narkotykami. Wypada też odnotować, że gracz przyznał się do winy.

O sprawie możemy mówić o dłuższego czasu – oskarżenie pojawiło się w 2019 roku. Warte podkreślenia jest również to, że była mowa o sprzedaży marihuany przez internet. Ciekawe jest też to, że Toyz bardzo łatwo dał się złapać – wystarczyło, że policjanci udawali zainteresowanie towarem. Wyroku nie znamy, ale można przypuszczać, że samodzielne poddanie się karze zadziała (czy też zadziałało) na korzyść Toyza.

Nie ulega wątpliwości, że życie gwiazd sportu to coś, o czym możemy rozmawiać bardzo długo. Nie ma też co ukrywać, że mowa o temacie, który może skrywać wiele tajemnic. Warto również pamiętać, że to nie jest oskarżanie kogokolwiek – trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że gwiazdy nie zawsze są takie, jak nam się zdaje.

Wypada jeszcze dodać, że nie chodzi w tym momencie o zniechęcanie kogokolwiek do e-sportu. Po prostu nie można zapomnieć o tym, że o znanych osobach wiemy niewiele. Krótko mówiąc, możemy obserwować wyłącznie pewien wycinek życia sportowego. Wycinek, który ma raczej nikły związek z podejściem do życia.